KRS 0000127075
Skopiuj Skopiowano do schowka
KRS 0000127075
TeleJiM
789 288 996

5 najważniejszych argumentów za terapią behawioralną autyzmu. Czwarty jest niesamowity!

1. Bo działa.

Aż dziw bierze, że tak fundamentalny z pozoru argument, jest tak rzadko podnoszony. Tymczasem Stosowana Analiza Zachowania (po angielsku Applied Behavior Analysis) jest podstawową metodą terapii autyzmu opartą na dowodach naukowych (praktyka evidence-based). Dowodzą tego setki badań oraz dziesiątki metabadań – sprawdzających wiarygodność badań podstawowych.

Stosowana Analiza Zachowania wymaga stosowania rozbudowanej dokumentacji. Zajęcia po zajęciach, dzień po dniu, rodzic może śledzić postępy swojego dziecka. Stopniowe i mozolne, ale skuteczne! budowanie przez niego nowych umiejętności. I nie trzeba już polegać na słowach terapeuty, że „Jaś pracował dziś dobrze”. Tylko po to, by po roku dowiedzieć się, że wciąż nie umie zawiązać bucika.

2. Bo jest metodą pierwszego wyboru terapii autyzmu na świecie. W Stanach Zjednoczonych jest jedyną metodą finansowaną z powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Towarzystwa ubezpieczeniowe – odwrotnie niż polski NFZ – nie chcą tam finansować  metod nieopartych na faktach. A walka o to, by włączyć terapię autyzmu – właśnie metodą behawioralną – w katalog usług finansowanych z ubezpieczenia zdrowotnego, była jedną z najważniejszych batalii przeprowadzonych przez organizacje autystyczne. Jakie były postępy w tej walce rok po roku, można zobaczyć na interaktywnej mapie poniżej. Pasjonujący widok!

3. Bo żeby pracować z dziećmi metodą behawioralną nie trzeba mieć certyfikatu. W USA certyfikat terapeuty behawioralnego (a właściwie „analityka zachowania”) jest potrzebny po to, by pisać dzieciom programy terapii. Programy są realizowane przez instruktorów, którzy przeszli szkolenie Stosowanej Analizy Zachowania. Podobną rolę do amerykańskich certyfikowanych analityków zachowania pełnią w Polsce superwizorzy. Zatem, żeby pracować z dziećmi, niekoniecznie trzeba posiadać certyfikat, najlepiej jednak pracować pod opieką superwizora. Zdajemy sobie jednak sprawę, że z racji znikomej ilości superwizorów może być to trudne.

4. Bo to bezcenne zobaczyć swoje dziecko, które już potrafi!

5. Żeby zrobić na złość hejterom. Już nastolatki wiedzą, że haters gonna hate. Terapia behawioralna ma wielu hejterów. Najczęściej nie wiedzą czym jest. Nigdy nie widzieli jej w dobrym wydaniu. Po za tym, czy zwróciliście uwagę, że hejtuje się tylko tych, którym się udało? Nie ma lepszej broni na hejterów, niż pokazać im sukces dziecka.

Trzymamy kciuki za wszystkie dzieci z autyzmem. Te pracujące metodą behawioralną jak i te prowadzone metodami eklektycznymi i nieopartymi na dowodach. Pokażcie wszystkim, że potraficie!

Przypominamy o III-stopniowym szkoleniu Stosowanej Analizy Zachowania w JiM. Kliknij w LINK, zapisz się, to już ostatnia szansa!

Zobacz także
Ty też możesz pomóc Już 1 osoba na 100 jest w spektrum. Zmień życie osób autystycznych na lepsze. Pomagam