- Strona główna
- Nasi podopieczni
- Franciszek Baran #2546
Franciszek Baran
Gdy Franek został przedszkolakiem nie potrafił mówić, miał swój własny słownik. Pobyt w przedszkolu oznaczał stałą histe...
Czytaj więcejGdy Franek został przedszkolakiem nie potrafił mówić, miał swój własny słownik. Pobyt w przedszkolu oznaczał stałą histerię, pojawiła się także agresja i autoagresja. U synka wystąpił rozwojowy regres – wróciły pampersy, smoczek, moczenie nocne, zanikały wyuczone już umiejętności samoobsługowe. Naszą sytuację postanowiliśmy wyjaśnić u specjalisty, którego diagnoza brzmiała jednoznacznie – autyzm. Ciężko nam było się jednak z tym pogodzić. Szukaliśmy innej diagnozy jednak następni specjaliści stawiali nam tę samą diagnozę. Nasz świat runął. Czuliśmy się, jakbyśmy byli w żałobie…W niedługim czasie rozpoczęliśmy z Frankiem intensywną terapię, dzięki której syn zaczął mówić, oraz która okazała się być jedyną szansą dla Niego na możliwie najbardziej samodzielne życie. Nie poddajemy się. Dziś Franek ma 8 lat. Jest fantastycznym chłopcem i każdy kto go zna wie, że postępy jakie zrobił są ogromne. Niestety intensywna rehabilitacja jest bardzo kosztowna, do tego dochodzą specjalistyczne terapie. W 2021 roku zdiagnozowano u Franka padaczkę, którą staramy się kontrolować. Cały czas diagnozujemy chorobę tikową, która dodatkowo utrudnia mu funkcjonowanie w społeczeństwie. Niestety to również niesie ze sobą dodatkowe koszty. Jednym z większych celów jest wyjazd na turnus rehabilitacyjny, który jest po za Naszym zasięgiem. Jednak wierzę, że Nam się uda. Stąd Nasza prośba o Państwa pomoc w czynieniu życia naszego synka jak najbardziej normalnym. Za każde wsparcie, dziękujemy! Rodzice.