Maksymilian Gąsewicz

Maks urodził się zdrowym dzieckiem 10 punktów w skali apgar od urodzenia przeraźliwie płakał spał po 2 godzinny dziennie każde wyjście z domu to był horror gdy Maks skończył rok zaczął uderzać głową o podłogę doszło do tego że w fali wściekłości zakatował mamę widelcem bez terapii Maks nie pójdzie dalej...na samodzielność Maksa rodzice stracili a tą chwilę nadzieje koszt terapii dodatkowej którą potrzebuje Maks by funkcjonować w społeczeństwie to 1,5 tysiąca miesięcznie, każda złotówka się liczy za każdą pomoc rodzice Maksa będę wdzięczni