KRS 0000127075
Skopiuj Skopiowano do schowka
KRS 0000127075
TeleJiM
789 288 996

Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci?

Śmierć, choć naturalna i nieunikniona nie jest tematem codziennych rozmów. Często kojarzona z poczuciem smutku, żalu i bezsilności nie jest tematem prostym dla dorosłych. Tym chętniej i częściej unika się jej podczas rozmów z dziećmi. Tematu nie da się unikać bez końca. A Dzień Wszystkich Świętych i związane z nim tradycje to dobra okazja do mądrej rozmowy.

 

Czy rozmawiać z dzieckiem o śmierci?

Rozmowy o śmierci i przemijaniu nie należą do najłatwiejszych. Śmierć nie jest tematem poruszanym w codziennych rozmowach. Przy kawie lub w oczekiwaniu na autobus chętniej rozmawiamy o bieżących sprawach. Śmierć to często trudny do rozmowy temat dla dorosłych. Nic zatem dziwnego, że niechętnie poruszamy go przy dzieciach. Dodatkowo „życie” i „śmierć” to abstrakcyjne pojęcia. To nie jabłko, słoń lub piłka, którą możemy pokazać i omówić w prosty sposób. Często też chcąc ułatwić sprawę dorośli dodatkowo ją komplikują. Nazywając śmierć „długim snem” lub „daleką podróżą” nie tylko wprowadzają w błąd, ale też mogą nieświadomie zakorzenić w dzieciach lęki np. przed spaniem.

Śmierć jest ważnym tematem, który powraca przy okazji świąt (takich jak Dzień Wszystkich Świętych) lub zdarzeń losowych (śmierć w bliskim otoczeniu). W takich sytuacjach często nie da się uniknąć pytań ciekawych świata dzieci. Co wtedy zrobić? Najlepiej nie unikać odpowiedzi i spokojnie porozmawiać.

Jak i kiedy rozmawiać z dzieckiem o śmierci?

Badania pokazują, że rozumienie pojęcia „śmierci” różni się w zależności od etapu rozwojowego dziecka. Te etapy odpowiadają stadiom rozwoju poznawczego definiowanym przez Piageta.

  • 0-3 lata – dziecko nie jest w stanie zrozumieć pojęcia śmierci
  • 3-5 lat – dziecko rozumie śmierć jako etap przejściowy (rodzaj snu lub podróży; zdaniem dzieci zmarły wie gdzie jest, co się z nim dzieje)
  • 6-8 lat – dziecko zaczyna rozumieć śmierć jako nieodwracalny proces. Zaczyna utożsamiać śmierć z konkretną postacią np. kostucha. Nie wie, że śmierć jest naturalna, nieunikniona.
  • 9 lat i więcej – dziecko zaczyna rozumieć, że śmierci nie da się uniknąć. Zaczyna dostrzegać własną śmiertelność. To etap pytań o to czy konkretni bliscy lub ono samo kiedyś umrze.

Oczywiście każdy rodzic zna swoje dziecko najlepiej. To on wie kiedy, w jakich okolicznościach i w jaki sposób rozmawiać z dzieckiem. Dzieci autystyczne mogą być wrażliwsze od swoich rówieśników, co warto wziąć pod uwagę podczas rozmów.

Kiedy należy rozmawiać? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Oczywiście, gdy dzieci pytają. Inaczej zaspokoją ciekawość szukając odpowiedzi u innych źródeł wiedzy. Okazją do mądrej rozmowy są też zdarzenia losowe np. śmierć ukochanego psa.

„Mamo, czy ty kiedyś umrzesz?”

Pytania zadawane przez dzieci często nie należą do łatwych. Ich odpowiedzi powinny być dostosowane do wieku osoby, stawianych pytań, własnych przekonań (np. religijnych), a także poziomu umiejętności poznawczych dziecka.

O czym warto pamiętać podczas rozmów z osobami autystycznymi?

  • Unikaj zawiłych metafor – istnieje ryzyko, że dodatkowo skomplikują one temat,
  • Nie porównuj śmierci z „wiecznym odpoczynkiem”, „długim snem” – może to spowodować lęk przed zasypianiem,
  • Nie porównuj śmierci z „daleką podróżą” lub „odchodzeniem” – takie sformułowania mogą być traktowane zbyt dosłownie przez osoby autystyczne. Dziecko może poczuć się opuszczone, porzucone przez osobę, która odeszła. Może mieć lęki przed podróżowaniem. Może też czekać na powrót bliskich, czego efektem będzie niezrozumienie sytuacji i złość np. bo nie zabrali go ze sobą lub się nie pożegnali.
  • Nie mów, że śmierć dotyczy tylko starszych osób – dziecko szybko odkryje, że śmierć dotyka osób w różnym wieku,
  • Nie mów, że śmierć jest wynikiem choroby – szczególnie u dzieci w wieku przedszkolnym może to powodować lęk przed infekcją.

Jak w takim razie rozmawiać? Najważniejsza jest szczerość. To nie wstyd przyznać się przed dzieckiem, że nie zna się odpowiedzi na dane pytanie. Okazywanie własnych uczuć np. podczas wspominania zmarłych pokaże mu, że nie musi ukrywać swoich emocji. Trudne emocje są ok i każdy ma do nich prawo. Dialog to nie tylko odpowiedzi na pytania i zaspokajanie wiedzy. To też szansa dla osoby w spektrum na wyartykułowanie swoich leków i emocji związanych ze śmiercią i przemijaniem. W pytaniu „mamo, czy ty/ja/dziadek/tata kiedyś umrze?” dziecko wyraża swoje zaniepokojenie. Zbycie go spowoduje, że nie będzie w stanie przepracować tych emocji. Lepszym rozwiązaniem będzie szczera, ale mądra odpowiedź dostosowana do wieku i możliwości poznawczych dziecka np. „tak, ale mam nadzieję, że wszyscy dożyjemy szczęśliwej i późnej starości”.

Zobacz także
Ty też możesz pomóc Już 1 osoba na 100 jest w spektrum. Zmień życie osób autystycznych na lepsze. Pomagam